Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 59
Pokaż wszystkie komentarzeTaka linka stanowi zagrożenie nie tylko dla motocyklistów, ale dla zwierząt, rowerzystów, turystów oraz wszystkich innych korzystających z lasu. Stosowanie takich metod nie ma żadnego usprawiedliwienia i powinno być napiętnowane. Jest jeszcze jedna rzecz, którą powinniśmy negować. Wyobraźmy sobie sytuację, w której LP remontują drobi pożarowe i to za naprawdę grubą kasę. Dzień po odbiorze robót grupa pseud motocyklistów postanawia strzelić kilka bączków na wszystkich skrzyżowaniach tej drogi ryjąc je sakramencko. Innym razem grupa quadowców wjeżdża, na oznakowany znakami zakazu, teren ostoi zwierzyna, na którym występują, np. niezwykle płochliwe ptaki. Takich przykładów jest więcej i je także należy, z całą stanowczością, napiętnować. Inna sprawa, że środowisko motocyklistów i leśników oraz przyrodników nie może się dogadać. Ideałem byłoby wyznaczenie sieci atrakcyjnych tras-szlaków motocyklowych. Motocykliści mieliby gdzie powariować, a leśnicy byliby spokojni, że jakiś zabłąkany motocyklista nie zryje upraw leśnych albo nie wiedzie pod ścinane drzewo. Zawsze znajdzie się kilku popaprańców, którzy są najmądrzejsi i nikogo nie będą słuchać. Zresztą na łamach tego portalu mogliśmy jakiś czas temu poczytać o próbie współpracy leśników w motocyklistami i mimo dobrej woli obydwu stron znalazło się kilku delikwentów, którzy postanowili wszystko zniweczyć. Gdyby jednak to do was nie trafiało to zachęcam do bardziej przyziemnej argumentacji i zapoznania się art. 161 Kodeksu Wykroczeń.
OdpowiedzUderzyłeś w sedno sprawy - świetny tekst
Odpowiedz